Obserwacja przyrody i przebywanie wśród niej daje możliwości nauczenia się różnych technik przydatnych w sztuce przetrwania. Umieć znaleźć i oczyścić wodę, rozpalić ogień, by wykorzystać go do własnych potrzeb, zbudować schronienie, w którym przetrwasz noc oraz znaleźć i przygotować jedzenie – to są podstawy survivalu, których żołnierze 12. Brygady Zmechanizowanej uczyli się wspólnie z żołnierzami Marynarki Wojennej na Pomorzu.
Zanim rozpoczną się działania warto poznać teren, w którym będą one prowadzone, nie tylko pod kątem ukształtowania terenu, czy newralgicznych punktów, ale i pod kątem fauny i flory.
- Warto podkreślić, że w okresie jesieni jest ogromny przekrój pożywienia, jakie możemy znaleźć nawet w naszym najbliższym otoczeniu, które możemy zrywać prosto z krzaka i które zapewniają jedzenie i dostarczają cennych witamin. – tłumaczy Bartek, jeden z instruktorów kursów survivalowych z Błękitnej Brygady.
- Tak naprawdę jest wysyp wszystkiego. Począwszy od upraw rolnych kukurydzy, buraków, ziemniaków, marchwi poprzez pożywienie, które rośnie na dziko będące bogatym źródłem witamin – mówi instruktor. Orzechy, buczyna, dzika marchew, igliwie sosny czy dzika róża to tylko niektóre z roślin mogące zapewnić pożywienie.
- Na przykład rokitnik, a właściwie jego żółte kulki - jest do spożycia na surowo i do ugotowania. Można zrobić z tego napar – podkreśla Bartek.
Mieliście kiedyś okazję spróbować kompotu z owoców dzikiej róży?
- Pozbywamy się pestek, bo tylko miąższ nadaje się do zjedzenia. Dzika róża nadmorska w tym okresie jest już miękka, a zwykła pospolita potrzebuje przymrozków, które sprawiają, że ten miąższ jest miękki. Możemy z tego zrobić napar, kompot, a później po wypiciu te owoce najzwyczajniej zjeść – tłumaczy żołnierz. Musimy jednak pamiętać o tym, żeby tych produktów nie spożywać w dużych ilościach. – Buczynę, która występuję praktycznie wszędzie możemy jeść, ale w małej ilości – podkreśla instruktor. Ze względu na to, że większa porcja powoduje bóle i głowy i mdłości, ale ma bardzo dużo wartości odżywczych.
Jednym z podstawowych ziół jest pokrzywa
- Można zrobić z niej herbatę, można z niej zrobić pożywienie - sparzyć gorącą wodą i zjeść. - Ponadto wierzba - naturalna polopiryna S. Jej kora ma właściwości przeciwbólowe, przeciwzapalne. Jeżeli podczas działań nie mamy dostępu do środków medycznych, to taki wywar na pewno podreperuje nasze zdrowie – przekonuje żołnierz.Te wszystkie wymienione rośliny to przede wszystkim źródła witamin i wartości odżywczych, które budują naszą odporność, nasze zasoby energii. – Na bazie tych wszystkich rzeczy, które mamy w terenie możemy przetrwać, przeżyć, utrzymać nasz organizm w jak najlepszej kondycji jak najdłużej – podsumowuje Bartek.
Tym razem szkolenie żołnierzy było prowadzone jesienią i zawierało bardzo wiele przydatnych elementów, które mogą pomóc w przypadku konieczności przetrwania w trudnych warunkach. Takie umiejętności, żołnierze wykorzystują też podczas ćwiczeń poligonowych, które odbywają się w rozmaitych warunkach i różnym terenie. Podobne szkolenia 12 Brygada Zmechanizowana miała okazję realizować w tym roku również w warunkach zimowych. Żołnierze wykorzystali później zdobytą wiedzę i doświadczenie podczas ćwiczenia międzynarodowego w mroźnej Norwegii.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz