Ze starym, używanym samochodem jest często problem, bo nie tak łatwo sprzedać go od ręki, nawet gdy to popularny model w niezłym stanie. Jak ten proces skrócić bez konieczności drastycznego obniżania ceny? Gdzie najłatwiej można znaleźć chętnych i zdecydowanych nabywców?
Portale sprzedażowe są o tyle wygodną opcją dla kierowcy, że nie trzeba się ograniczać tylko do najbliższej okolicy, a ze swoją ofertą można dotrzeć do znacznie szerszego grona potencjalnych klientów niż drukując ogłoszenie w lokalnej prasie albo na ulotkach. Nie znaczy to jednak, że nabywcy pojawią się z dnia na dzień, i zawsze uda się wynegocjować dobrą cenę za swój używany samochód.
Samochodowa giełda online to setki ogłoszeń, więc żeby zwiększyć swoje szanse na szybką sprzedaż trzeba wykupić wyróżnienie oferty i lepszą pozycję w wyszukiwaniach. Sama treść ogłoszenia też powinna się jakoś wyróżniać, do tego jeszcze dochodzą zdjęcia – kiepskiej jakości fotografie raczej nie przyciągną uwagi, a wręcz mogą zniechęcić do danej oferty.
Sprzedaż używanego auta przez internet trwa średnio kilka tygodni, ale w przypadku starych i zniszczonych pojazdów ten okres może się znacząco wydłużyć, jeśli więc kierowcy bardzo zależy na czasie, warto rozważyć inne alternatywy, np. skup aut w Bydgoszczy albo komis samochodowy.
W skupie aut na pewno będzie dużo szybciej niż przez internetowe ogłoszenie. Skup od razu po otrzymaniu oferty przedstawia swoją propozycję cenową, więc na oględziny pojazdy i negocjację stawki można umówić się jeszcze tego samego dnia. Skup aut w Toruniu (kupimyauto.com/skup-aut-torun/) przyjmuje zgłoszenia telefoniczne oraz przez internet.
Oględziny samochodu odbywają się na miejscu u klienta lub w innej wygodnej dla niego lokalizacji. Wycena pojazdu jest darmowa i nie obliguje kierowcy do podpisania umowy, wolno też zgłaszać swoją ofertę do konkurencyjnych skupów. Jeśli cena zostanie zaakceptowana, skup przygotowuje umowę i wypłaca pełną sumę w gotówce. Łącznie te wszystkie procedury zajmują góra kilka dni. Oszczędza się zatem na czasie, ale jak to wygląda od strony finansowej?
W skupie można dostać naprawdę dobrą cenę i zarobić więcej niż przy sprzedaży internetowej, szczególnie gdy auto ma już swoje lata i wymaga naprawy. Za model prawie nowy i bezawaryjny skup zaoferuje mniej niż osoba prywatna, ale to wciąż bardziej się opłaci tym kierowcom, które chcą pozbyć się używanego samochodu w jak najkrótszym czasie.
Dobry komis przyspieszy transakcję, ale raczej nie ma co liczyć na to, że nowy właściciel pojawi się następnego dnia. Komis nie płaci za samochód w momencie jego przyjęcia, tylko dopiero po sprzedaży, nie jest to więc sposób na błyskawiczne odzyskanie gotówki jak w przypadku skupu. Do tego pośrednictwo komisu ma swoją cenę – kierowca musi zapłacić prowizję od sprzedaży, dlatego finansowo nie zawsze się to opłaca, ale przynajmniej właściciel nie traci czasu na szukanie klientów, rozmowy z nimi i negocjacje ceny.
