Piąte miejsce ks. Mariana Augustyna ze Szczecina w międzynarodowym rajdzie Rallye Breslau! Po pięciu dniach wyścigów i półtora tysiąca kilometrów przejechanych po bezdrożach poligonów w okolicach Żagania, Świętoszowa i Drawska Pomorskiego ogłoszono wyniki morderczego wyścigu.
Rallye Breslau to wielki, międzynarodowy rajd z 28-letnią historią porównywany ze względu na skalę trudności ze słynnym Dakarem. Najpierw odbywał się na terenie Niemiec i Polski, w ostatnich latach trasa zawodników przebiega przez poligony przy zachodniej granicy naszego kraju. Tegoroczna impreza trwała aż pięć dni.
Zawodnicy w kilku klasach: samochodach ciężarowych, terenowych samochodach osobowych, na quadach, pojazdach typu SSV i na motocyklach przejechali około półtora tysiąca kilometrów po ekstremalnie trudnym terenie i w ekstremalnych warunkach pogodowych. Upał powyżej 35 stopni, wszechobecny pył, woda, bagna, zawody w dzień i w nocy, pomiędzy którymi bywało tylko kilka godzin odpoczynku to wyzwania, z którymi musieli się zmierzyć podczas Rallye Breslau. Udział w rajdzie wzięło ponad 550 osób - wielu z nich to utytułowani zawodnicy, którzy mają za sobą występy np. w rajdzie Dakar, jak polski motocyklista Krzysztof Jarmuż. Nie wszyscy dali radę. Kilkudziesięciu zawodników odpadło na wskutek awarii sprzętu, kontuzji czy zwykłego przemęczenia fizycznego i psychicznego. Zdaniem organizatorów i tych, którzy dojechali do mety, zwycięzcami byli ci, którzy ukończyli Rallye Breslau.
W piątek wieczorem ogłoszono wyniki rajdu. W kategorii enduro, czyli przystosowanych do terenowej jazdy motocykli zwyciężył Litwin, Jucius Nermantas a na piątym miejscu i jednocześnie jako pierwszy z polskich zawodników sklasyfikowany został ks. Marian Augustyn, proboszcz z parafii w Szczecinie-Dąbiu wyprzedzając kilkudziesięciu zawodników, m.in. utytułowanego Krzysztofa Jarmuża.
- Jestem wycieńczony, ale szczęśliwy - mówi ks. Marian Augustyn. - Były lepsze i gorsze odcinki w tym rajdzie, ale wszystkie potwornie męczące. To tak, jakby wyciąć człowiekowi pięć dni z życia, ale satysfakcja z ukończenia wyścigu a tym bardziej z uzyskania takiego wyniku jest ogromna! Dziękuję za doping moim znajomym, przyjaciołom, parafianom oraz wszystkim, którzy mnie dopingowali podczas tego rajdu. Bóg zapłać.
Ks. Marian Augustyn reprezentuje szczeciński zespół BFK Rally Team, który występuje w rajdach w cyklu Baja. Na Rallye Breslau w barwach BFK Rally Team wystąpił także Michał Janaszek. W wyścigu w trzecim dni rajdu rajdu zajął rewelacyjne, drugie miejsce, musiał jednak wycofać się z zawodów.
Kolejny polak w tej klasie, Bartłomiej Tabin ukończył rajd na 12. miejscu.
W klasie samochodów terenowych i SSV zwyciężył zespół holenderski: Michiel Becx i Edwin Kuijpders a na drugim miejscu znaleźli się Polacy Adam Kuś i Marcin Pasek, którzy reprezentowali nasz kraj na tegorocznym rajdzie Fenix Rally w Tunezji. Klasyfikację samochodów ciężarowych w kategorii extreme zdominowali Niemcy. Zespoły zza naszej zachodniej granicy zajęły pierwsze i drugie miejsce.
Szczecinianie z BFK Rally Team sezonu na występie w Rallye Breslau oczywiście nie kończą. Zapowiadają teraz udział w kolejnych rajdach o Mistrzostwo Polski w cyklu Baja. Obecnie BFK Rally Team prowadzi w tym cyklu wyścigów w klasyfikacji sponsorskiej.
Zdjęcia: Małgorzata Górka, BFK Rallye Team
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz